IL & Al, jak zwykli o sobie mówić, zaręczyli się w górach. Nie było mnie tam z nimi. Zresztą trudno się dziwić, dopiero po zaręczynach pary szukają fotografa na swój ślub. Jak się łatwo domyśleć wybór padł na mnie i miałem przyjemność sfotografować ich wyjątkowy dzień. W rozmowach, które prowadziliśmy jeszcze przed zaślubinami zdradzili mi miejsce swoich zaręczyn. Padło nawet stwierdzenie, iż żałują, że się wtedy nie znaliśmy. Po dwóch latach od zaręczyn, kiedy Oni są już szczęśliwym małżeństwem, udało nam się wrócić nad Morskie Oko razem. I stała się magia. Poślubna sesja w górach okazała się sposobem na to by cofnąć czas. Zapraszam Was do obejrzenia kilku kadrów z przepięknego miejsca, gdzie dwoje cudownych ludzi odbyło podróż w przeszłość zaś fotografie które udało mi się wtedy wykonać są dla Nich uzupełnieniem brakującej części ich historii. Galeria.